Brawa dla mnie. Wreszcie ruszyłam tyłek, wsiadłam na rower (tak na rower, niewiarygodne, lecz prawdziwe!) i nawet schowałam aparat do plecaka. Żeby tego było mało aparat nawet został użyty i to nie raz! Tak, tak proszę Państwa! Wreszcie robiłam zdjęcia. Wreszcie przypomniałam sobie czemu to tak uwielbiałam. Trochę zapomniałam oczywiście jak bawić się ustawieniami, zdjęcia nie są jakieś porywające (nie żebym kiedyś robiła arcydzieła), ale wiem, że mogę lepiej. Muszę znów trochę poczytać, pokombinować, popróbować.. Ale przede wszystkim naładować baterię, bo niedługo padnie.
A swoją drogą piękna jest ta nasza złoto-czerwona polska jesień (kiedy nie leje, nie jest szaro, buro i ponuro).
Zapytałby ktoś co spowodowało, że przypomniałam sobie o posiadaniu aparatu, a co lepsze, że przypomniałam sobie, że ów aparat służy (i to całkiem nieźle) do robienia zdjęć. Powodów jest kilka. Jednak najważniejszymi z nich są rozmowy z kilkoma osobami, ale przede wszystkim przeżywanie przez moją skromną osobę fascynacji, od dawna już znaną i lubianą, aplikacją o wdzięcznej nazwie instagram.
Brawo! jestem z Ciebie dumna :D widzisz? Tyle radości z robienia zdjęć :) Cieszę się, że sobie przypomniałaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję :D Widzę, widzę;) muszę trochę poogarniać ustawienia, bo pozapominałam.. ale damy radę;)
UsuńTo jest kwestia czasu, wszystko sobie przypomnisz :)
UsuńTeż tak uważam:) bo te foty wyszły strasznie ciemne.. :( no ale pierwsze koty za płoty! ;)
UsuńBrawo dla Ciebie :) następne będą lepsze, zobaczysz :)
UsuńBrawo ja :D przekonam się już niedługo mam nadzieję.. ;)
Usuńi pochwalisz się efektami :))
UsuńA wchodziłaś na insta?
Usuńtak :))
UsuńSuper :) Mnie obecne studia motywują do pisania, więc obie pasję uskuteczniamy. Tyle że ja pod presją, ale co tam :P
OdpowiedzUsuńNo i fajnie, że piszesz;) czemu pod presją? Dlatego że na studia coś musisz pisać?
UsuńDokładnie. Referaty, zadania praktyczne...
UsuńNo jak coś trzeba zrobić, to jest trochę pod górkę..
UsuńAle mus to mus.
UsuńJa najczęściej jak musiałam coś pisać z przymusu, czy to jakieś wypracowanie, czy np klasówka z polaka, to byłam niezadowolona z siebie, nie było to najczęściej do końca to, co chciałabym żeby było..
UsuńPerfekcjonizm? Cierpię na to samo nawet, pisząc do szuflady. Tragedia istna :P
UsuńWiem jakie to uczucie wrócić po czasie do fotografowania :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne, co? ;)
UsuńPrawda, był piękna pogoda wczoraj i nawet ja żałowałam, widząc te cudne kolory, że to moje oczy nie mogą robić zdjęć bo...takich zwykłych to ja w ogóle nie potrafię ładnie zrobić XD Świetne jest to też, gdy człowiek ma tak wielką przyjemność z tego, co robi:)
OdpowiedzUsuńU mnie pogoda nie była aż taka cudna, ale nie padało, a to mi wystarczyło :) mnie parę osób mówiło, że fajne zdjęcia robię, mam oko. Mnie to ciężko stwierdzić;)
UsuńŚwietne, świetne, oczywiście, że tak. Tylko czasami to znaleźć, to jest dopiero wyzwanie.. ;)
instagram! moje uzależnienie :P ale też, podobnie jak Anonimowa, muszę pisać i uwierz, gdy jest się pod (nie)małą presją, nic nie jest takie fajne :(
OdpowiedzUsuńMoje powoli też;) tylko zobaczymy kiedy mi się znudzi (o ile mi się znudzi). Pewnie jestem hen z murzynami, że dopiero teraz założyłam tam konto:P
UsuńNo gdy się jest pod presją, to raczej nie jest fajne, choć dla niektórych osób takie działanie jest bardziej owocne, wyzwala dodatkową energię i nowe pomysły. A na innych działa wręcz przeciwnie - paraliżuje..
fajnie jest wrócić do tego, czego robienie sprawiało nam tyle radości, prawda? :)
OdpowiedzUsuńa co do jesieni, to podobno nadchodzący tydzień ma być pełen słońca :)
No jasne, że tak! Aż się człowiek zastanawia czemu zaprzestał to robić..
UsuńOoo, to jeszcze lepiej! Muszę naładować tą baterię i w teren!!!
wiesz, czasem taka przerwa od tego co się lubi, jest bardzo potrzebna :) i dobrze wpływa, o ile nie trwa wiecznie :)
Usuńkoniecznie! bo to pewnie ostatnie dni takiej pięknej złotej jesieni, a jesień na zdjęciach jest przecudowna :)
Ja, szczerze mówiąc, już myślałam, że to wieczna przerwa, no ale chyba jednak tak nie będzie ;)
UsuńNo też mi się tak wydaje, bo wiele drzew już jest łysych, albo w połowie łysych..
nie dziwię się, bo sama miałam taki moment, kiedy tak myślałam, ale przerwy chyba tak mają po prostu :)
Usuńw końcu listopad za chwilę, a w listopadzie spadają ostatnie liście praktycznie, także... tym bardziej trzeba korzystać z tych pięknych jesiennych dni, tyle, ile się da :))
To samo z blogiem.. ;)
UsuńOj listopad już lada moment, zdecydowanie trzeba korzystać, bo za rok dopiero będzie okazja na podobne scenerie... ;)
dokładnie :)
Usuńwłaśnie, a rok to bardzo długo, więc grzech nie skorzystać :) a mi się właśnie aparat zepsuł, jak na złość :<
A co Ci się z nim stało?
UsuńJa swoją lustrzankę cyfrową mam od 18-stki (kiedy to było..:P), ale jak na razie (odpukać) nic się z nią nie dzieje. Popsuła mi się tylko zatyczka od obiektywu i zastanawiam się, czy można taką solo dokupić..
może wyolbrzymiłam, nie zepsuł się, ale jest jakaś usterka, bo w ogóle nie mogę go uruchomić, gdy próbuję to wyskakuje mi opcja "wyłączanie" i "formatowanie", tak jakby się zablokował. myślałam, że mam blokadę karty, sprawdziłam, ale z nią wszystko ok. kiedyś tak miałam kilka razy, ale potem jakoś samo "mijało", a teraz nic...
Usuńwięc musisz mieć dobry sprzęt, że tyle czasu nic się z nią nie stało :) wydaje mi się, że można, ale najlepiej jak po prostu pójdziesz do sklepu i zapytasz :)
Tak, jesień jest piękna :)
OdpowiedzUsuńI sama ostatnio myślę o założeniu instagrama :D
Piękna jak nie leje:P ale jak już liście całkiem opadną, to krajobraz też bardzo straci na swoim uroku..
UsuńTo zakładaj, nie ma się co zastanawiać! ;) mówię Ci ;)
Mało zdjęć mam, pewnie większość rzeczy, które bym wrzucała byłaby z internetu :P
UsuńTo trzeba robić i wrzucać :D
UsuńNo dobra, chyba mnie przekonałaś :D Podasz link do swojego insta? :D
UsuńNo to chyba, czy na pewno? :D
UsuńJa np zbierałam się już od kilku miesięcy, żeby założyć tam konto. Pierwszy problem jaki się pojawił, to nick. Miałam swój, którego używam na wielu portalach, a tu zajęty! No to nie wymyśliłam nic innego, więc konto nie powstało. No ale w końcu dałam jaki dałam, z dodatkiem cyferek i konto jest. A co za tym idzie powstają nowe zdjęcia.. ;) Część robię telefonem, część aparatem i jest fajnie :)
https://instagram.com/ametka90/
Chyba XD Ale napstrykałam dziś trochę zdjęć, więc myślę, że się skuszę.
UsuńJa to tylko telefonem, bo w sumie nie mam swojego aparatu.
O właśnie, z nickiem pewnie będzie problem. Ale coś się wymyśli ^^
mi się marzy jakiś kurs kosmetyczny.... może od nowego roku się zapiszę i będę wymiatać:D
OdpowiedzUsuńOj to widzę jak mnie.. tylko nie paznokciowy, a makijażowy.. masz jakieś info o fajnych kursach, tylko żeby cena nie powaliła...
Usuńo zapiszmy się razem! Będę szukać ogłoszeń w takich szkołach to Ci dam znaka czy coś fajnego znalazłam:D
UsuńJa jestem za! :) też tak pomyślałam;) a jak myślisz, jakie to mogą być kwoty?
Usuńwiesz co myślę że koło 1000? coś takiego...
UsuńFotografia jest cudowna. Ja w tej dziedzinie sztuki odnalazłam swojego terapeutę po części. Niech więc sprawia Ci to radość i powodzenia w dalszej działalności :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś robiłam bardzo dużo zdjęć, ale teraz jakoś mi przeszło :)
OdpowiedzUsuńTrzeba robić to co się lubi :)
OdpowiedzUsuńJa wciąż liczę, że mój powrót do fotografii będzie szybszy niż późniejszy. Więc baw się tym aparatem tam, a owocem niech będą piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńA pogoda jest wymarzona na robienie zdjęć!